Jaki jest najlepszy sposób na zwiedzanie? Zwiedzanie spontaniczne oczywiście! Tylko dzięki takiemu nastawieniu jesteśmy w stanie odwiedzić 150% miejsc, które sobie zaplanowaliśmy, a droga z Bieszczad na Pomorze trwa około 18 godzin. I tylko dzięki takiemu sposobowi zwiedzania odwiedziliśmy Piątek w niedzielę.
Pewnie większość z Was nie miała okazji podróżować z Maćkiem dalej niż poza granice województwa, dlatego czuję się w moralnym obowiązku trochę Wam o tym opowiedzieć.
– Maciej,
- ja,
- i Zośka,potocznie znana nawigacją.
Nawigacja mówi „ 400 km do celu”, ja myślę sobie „plus jakieś 100 na dodatkowe atrakcje”, Maciek myśli „o, za 10 km będzie Piątek, trzeba tylko skręcić tu i tam”, po czym patrzy na mnie tym swoim charakterystycznym wzrokiem… przecież to zajmie tylko chwileczkę.
(Aktualizacja 2015-04-03: Ale zmiana! W Wąchocku już byliśmy! I co więcej: pytaliśmy Sołtysa Wąchocka jak się żyje w mieście z żartów ;)
No więc gdy Maciek patrzy na mnie tym wzrokiem, wiem już, że już jest za późno. Tak samo było wtedy, gdy tuż przed Krakowem, jadąc od Słowacji, Maciek skręcił do Pcimia, bo przecież zapraszała nas reklama tego, co to jego ciocia… „Kasiu, byłaś kiedyś w Pcimiu?”
No więc Piątek – geometryczny środek Polski. Wiedzieliście o tym? Ja nie wiedziałam, dopóki mi przewodnik nie podpowiedział (jednak na coś się te ustrojstwa przydają). Jedziemy więc do Piątku – w niedzielę. Jedziemy, jedziemy i w sumie nic nie widać za bardzo.
Dojeżdżamy na plac przypominający centrum miasteczka. I faktycznie stoi tam coś.
Wygląda jak graficzne przedstawienie centrum wszechświata (choć to podobno tylko środek Polski). Szczyt myśli technicznej. W dodatku cały na żółto. I nic poza tym. Acha – jest jeszcze tabliczka: „geometryczny środek Polski”. No fajnie. To już zwiedziliśmy ten Piątek. Możemy jechać dalej?
Hmm… intrygujący ten Piątek.
Znowu sięgam do przewodnika. Czytam. „Maćku – nie chcę Cię martwić, ale geometryczny środek Polski znajduje się dokładnie w miejscu gdzie leżał ten kamień, który właśnie minęliśmy wyjeżdżając z miasteczka.
Pomnik, to tylko jego graficzne odzwierciedlenie – postawiony w centrum z myślą o turystach”.
Wiedzieliście?
Pewnie większość z Was nie miała okazji podróżować z Maćkiem dalej niż poza granice województwa, dlatego czuję się w moralnym obowiązku trochę Wam o tym opowiedzieć.
Kasiu, czy byłaś kiedyś w Piątku?
Wygląda to mniej więcej w ten sposób, że jedziemy sobie w trójkę:– Maciej,
- ja,
- i Zośka,potocznie znana nawigacją.
Nawigacja mówi „ 400 km do celu”, ja myślę sobie „plus jakieś 100 na dodatkowe atrakcje”, Maciek myśli „o, za 10 km będzie Piątek, trzeba tylko skręcić tu i tam”, po czym patrzy na mnie tym swoim charakterystycznym wzrokiem… przecież to zajmie tylko chwileczkę.
„Kasiu, byłaś kiedyś w Piątku (Pcimiu, Pacanowie itd.)?”Nie – tak samo jak nie byłam w Wąchocku, Zgierzu, Swornych Gaciach i tysiącu innych polskich miejscowości!
(Aktualizacja 2015-04-03: Ale zmiana! W Wąchocku już byliśmy! I co więcej: pytaliśmy Sołtysa Wąchocka jak się żyje w mieście z żartów ;)
No więc gdy Maciek patrzy na mnie tym wzrokiem, wiem już, że już jest za późno. Tak samo było wtedy, gdy tuż przed Krakowem, jadąc od Słowacji, Maciek skręcił do Pcimia, bo przecież zapraszała nas reklama tego, co to jego ciocia… „Kasiu, byłaś kiedyś w Pcimiu?”
Piątek - geometryczny środek Polski
Trudno mi polemizować z tak absolutnie surową logiką. No nie byłam, wiadomo, a ponoć żałuje się tylko tych rzeczy, których się w życiu nie zrobiło.No więc Piątek – geometryczny środek Polski. Wiedzieliście o tym? Ja nie wiedziałam, dopóki mi przewodnik nie podpowiedział (jednak na coś się te ustrojstwa przydają). Jedziemy więc do Piątku – w niedzielę. Jedziemy, jedziemy i w sumie nic nie widać za bardzo.
Dojeżdżamy na plac przypominający centrum miasteczka. I faktycznie stoi tam coś.
Wygląda jak graficzne przedstawienie centrum wszechświata (choć to podobno tylko środek Polski). Szczyt myśli technicznej. W dodatku cały na żółto. I nic poza tym. Acha – jest jeszcze tabliczka: „geometryczny środek Polski”. No fajnie. To już zwiedziliśmy ten Piątek. Możemy jechać dalej?
Wielkie rozczarowanie
Skąd – jeszcze fota! A raczej cała sesja. Jest zimno zbiera się na deszcz. O dziwo Maciej nie foci nic poza pomnikiem. Wskakujemy do auta.Hmm… intrygujący ten Piątek.
Znowu sięgam do przewodnika. Czytam. „Maćku – nie chcę Cię martwić, ale geometryczny środek Polski znajduje się dokładnie w miejscu gdzie leżał ten kamień, który właśnie minęliśmy wyjeżdżając z miasteczka.
Pomnik, to tylko jego graficzne odzwierciedlenie – postawiony w centrum z myślą o turystach”.
Wiedzieliście?
Ciekawe wojaże... :):) Nie ma to jak zwiedzić Piątek w Niedzielę... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńciekawe, inspirujące i przez to... długie. tak szczerze - komu chciałoby się specjalnie jechać do Piątku? i to w niedzielę.
UsuńZnowu bardzo fajna i z humorem opowiedziana historia :)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że to dobrze, że ten środek pomnik jest w centrum. Trzeba jakoś przyciąnąc turystów. Nie widzę w tym nic złego :)
oczywiście że tak! dla nas budujące jest to, że nawet w takiej małej miejscowości można wykorzystać potencjał jaki daje choćby fakt, że leży ona w geograficznym środku Polski. i do tego jeszcze pomnik postawiono. to jest super. być może gdybyśmy byli w sezonie to działoby się tam coś jeszcze ciekawego. czy ktoś wie, czy w Piątku dzieje się coś ciekawego?
UsuńOj świetne są nazwy polskich miejscowości. Mi podoba się Ameryka ot taka wieś na trasie do Grunwaldu. Albo ul.Kokosowa na warszawskim Ursynowie, przy której stoją domy, no całkiem stare...a kokos to symbol bogactwa.
OdpowiedzUsuńfaktycznie, biorąc pod uwagę nazwy polskich miejscowości, to są one często pomysłowe. może kiedyś zorganizujemy konkurs na najciekawszą lub najśmieszniejszą nazwę?
UsuńNawigacja już kilka razy wyprowadziła mnie w"pole".Ważnym wydarzeniem historycznym była potyczka wojsk S.Czarnieckiego stoczona między Piątkiem a Sobotą z 2-go na 3-go września 1655r z wojskami Karola Gustawa,zmierzającymi na Warszawę.A tutaj taki mały zameczek:
OdpowiedzUsuń"Łapalice-nowoczesny zamek-YouTube".--Może już znacie to miejsce.
Pozdrawiam serdecznie:))