Warszawa zawsze kojarzyła się nam z dużym, dynamicznym miastem, do którego jeździ się na spotkania biznesowe, szkolenia i konferencje. Do czasu gdy wpadliśmy na pomysł turystycznego zwiedzania jej najciekawszych zabytków w cztery zimowe dni marca. Warszawa, jak na stolicę przystało, naprawdę nie da się zwiedzić w jeden lub dwa dni. Dlatego też, w przeciwieństwie do Krakowa, zarezerwowaliśmy sobie na to „więcej czasu”.
![Warszawa da się lubić - jak spędzić weekend w stolicy](https://lh3.googleusercontent.com/-A1nQUJr79lI/VuKYzurkCAI/AAAAAAAAtaQ/mJDPJSQ7k_AkmuA2sT0qW5CvqqbLavp-ACCo/w1024-Ic42/IMG_2025.jpg)
Wybór atrakcji, które chcieliśmy zobaczyć nie był łatwy. Ostatecznie stanęło na propozycji dla chłopca – czyli Centrum Nauki Kopernik i coś dla dziewczynki – czyli Muzeum Pałac w Wilanowie. Do tego zgodnie stwierdziliśmy, że koniecznie trzeba odwiedzić Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat, zobaczyć Grób Nieznanego Żołnierza i Zamek Królewski, a także przeżyć emocje w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Co zobaczyliśmy, przeżyliśmy, doświadczyliśmy będziecie mogli zobaczyć i przeczytać już niedługo w naszym cyklu o Warszawie. Dziś krótka zapowiedź tego, co Was czeka.
![warszawa - muzeum powstania warszawskiego](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_QcvCnvDBsLmySVDr1Ef4TnDY8Dr2bFbKoJRdlto7ubRMwYdl60HT1hFTtXjhwGuweK2q-5pSv2MlfnacZw46V18dVCH5nmdkhQStXg0CoXMfhhR-G9PuSKwBdtFv36eBpQudTzc5KDJS/s900/IMG_1513.jpg)
![warszawa - muzeum powstania warszawskiego](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLDKa92mhPye4YV02fu-rcYD4e1b3KiAJe_Jai_D1W6Vzr4Jmsu_LNIZZv_HKX4F7HYm9gf9DYXf6S3GsNmIaDxLqRMPHBXs88iK8yOqdyymfZLg82MQ3yIMSNSWDAyp6E6j2IJxXGd20a/s900/IMG_1451.jpg)
![warszawa - muzeum powstania warszawskiego](https://lh6.googleusercontent.com/-5iTqKYBHb9I/UUi-VsODLJI/AAAAAAAAEhk/j8Z4eXrO2sQ/s900/IMG_1380.jpg)
![warszawa - centrum nauki kopernik](https://lh4.googleusercontent.com/-easTbCzoDu8/UUi-Y4lkCiI/AAAAAAAAEh8/ZL2d7lBCMhY/s900/IMG_1735.jpg)
![warszawa - centrum nauki kopernik](https://lh5.googleusercontent.com/-5pnKuWZ-3B8/UUi-bLdI1lI/AAAAAAAAEiU/x9GbmmQTA2U/s900/IMG_1820.jpg)
Opatrzeni w czerwone identyfikatory i kartę magnetyczną ruszyliśmy na zwiedzanie tego przybytku. Bawiliśmy się tak dobrze, że pięć godzin spędzone w muzeum dało nam o sobie znać dopiero bólem łydek i burczeniem w brzuchu. Na szczęście w muzealnianej kawiarni wrzuciliśmy coś na ruszt – czyli tzw. zapiekankę z kawą. Na jakiś czas wystarczyło.
Centrum Nauki Kopernik ma tę fantastyczną zaletę, że gdybyśmy tam pojechali po raz kolejny, możemy spędzić tam nowe pięć godzin, badając zupełnie inne urządzenia i grając w inne gry. Ktoś chętny na letni wypad naukowy?
![warszawa - centrum nauki kopernik - łóżko fakira](https://lh3.googleusercontent.com/-ujwOAqglC2A/UUi-acWNFNI/AAAAAAAAEiM/Cz9XKCwU_34/s900/IMG_1806.jpg)
![warszawa - centrum nauki kopernik - balonem do celu](https://lh5.googleusercontent.com/-Uf3UqWj8dzk/UUi-Zl8WG2I/AAAAAAAAEiI/_bvtWJz0C9E/s900/IMG_1783.jpg)
Podziwiam Maćka, który zrobił tyle pięknych zdjęć w czasie tego zimowego spaceru.
![warszawa - grób nieznanego żołnierza](https://lh3.googleusercontent.com/-16ThBqXiy2I/UUi-ckPcihI/AAAAAAAAEig/ZN5u4FxJhWE/s900/IMG_1858.jpg)
Na szczęście piękne słońce pozwoliło nam rozkoszować się urokami Warszawy. W czasie spaceru byliśmy świadkami zmiany warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza, zwiedziliśmy Krakowskie Przedmieście, Rynek z Syrenką Warszawską, Plac Zamkowy, sfotografowaliśmy Zamek Królewski i warszawskie kamienice oraz Plac Trzech Krzyży.
![warszawa - stare miasto z ratuszem](https://lh4.googleusercontent.com/-3O17FT-1q9c/UUi-eeiqmbI/AAAAAAAAEiw/L-Bxm8D-7ds/s900/IMG_1915.jpg)
![warszawa - stare miasto z syrenką](https://lh3.googleusercontent.com/-UQ-wMcsQquA/UUi-gbOVJ8I/AAAAAAAAEi8/YYon7tvLjJ4/s900/IMG_1988.jpg)
![warszawa - krakowskie przedmieście](https://lh3.googleusercontent.com/-4IVKKyv2RzE/UUjCi_OvBAI/AAAAAAAAEj8/eln0bLanRjE/s900/IMG_2016.jpg)
Wróciliśmy mocno zmarznięci, ale i zadowoleni, ponieważ jeszcze nigdy nie mieliśmy okazji przejść się po Warszawie tak po prostu, tylko po to, żeby ją podziwiać i porobić zdjęcia. No dobrze – prawda jest taka, że Kasia, w czasie gdy Maciek poświęcał się focąc pomnik Mikołaja Kopernika, szamała longera i popijała ją kawą z KFC.
![warszawa - pomnik kopernika](https://lh5.googleusercontent.com/-WoBXZygzG_U/UUjFH_F5sEI/AAAAAAAAEkE/eQEMmn4a4Ls/s900/IMG_2019.jpg)
![warszawa -kfc longer na małego głoda](https://lh4.googleusercontent.com/-GCyf2H5eNC0/UUi-hd42-aI/AAAAAAAAEjE/6Je-2tW5nQI/s900/IMG_2020.jpg)
![warszawa - pałac w wilanowie](https://lh3.googleusercontent.com/-3LQUN7aY2q8/UUi-l5FTFgI/AAAAAAAAEjs/iWIDtVzRWZY/s900/IMG_2172.jpg)
Chyba jednak znaleźliśmy z Maćkiem zdrowy kompromis – może zwiedzać ze mną takie muzea, pod warunkiem, że nie będzie musiał robić nic innego poza zdjęciami. Wkrótce na Ruszaj w Drogę! dowód na to, że jednak warto chodzić na kompromisy.
![warszawa - pałac w wilanowie](https://lh3.googleusercontent.com/--68gnZWMCbA/UUi-j3K3zaI/AAAAAAAAEjY/uuXj9t-wEWw/s900/IMG_2130.jpg)
![warszawa - pałac w wilanowie](https://lh3.googleusercontent.com/-W-rANgXNR8I/UUi-kv44lFI/AAAAAAAAEjg/Br9-K535Mcg/s900/IMG_2156.jpg)
A wpis ten i piosenkę dedykujemy szczególnie Ani i Kubie, którzy czasem zastanawiają się, co robić w weekend w Warszawie.
Więcej o Warszawie:
![Warszawa da się lubić - jak spędzić weekend w stolicy](https://lh3.googleusercontent.com/-A1nQUJr79lI/VuKYzurkCAI/AAAAAAAAtaQ/mJDPJSQ7k_AkmuA2sT0qW5CvqqbLavp-ACCo/w1024-Ic42/IMG_2025.jpg)
Wybór atrakcji, które chcieliśmy zobaczyć nie był łatwy. Ostatecznie stanęło na propozycji dla chłopca – czyli Centrum Nauki Kopernik i coś dla dziewczynki – czyli Muzeum Pałac w Wilanowie. Do tego zgodnie stwierdziliśmy, że koniecznie trzeba odwiedzić Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat, zobaczyć Grób Nieznanego Żołnierza i Zamek Królewski, a także przeżyć emocje w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Co zobaczyliśmy, przeżyliśmy, doświadczyliśmy będziecie mogli zobaczyć i przeczytać już niedługo w naszym cyklu o Warszawie. Dziś krótka zapowiedź tego, co Was czeka.
Muzeum Powstania Warszawskiego - bolesny kawałek historii Polski
Muzeum Powstania Warszawskiego to ciężki temat. Osobiście jest mi bliska historia Polski i ludzie, którzy tę historię tworzyli. Ponieważ miałam już okazję zwiedzać to muzeum kilka lat temu, a chciałam, aby Maciek także je zobaczył, wiadomo było, że będzie to pierwszy punkt na trasie naszej wycieczki. Nie tylko dlatego, że najważniejszy, ale także dlatego, że pozostawia wrażenia i wspomnienia, obok których trudno jest przejść obojętnie. Nie pomyliliśmy się. Pierwszy dzień zwiedzania zaczęliśmy więc od kilkugodzinnej wizyty w muzeum – i bez przesady co najmniej tyle czasu (czyli ok. 3 godzin) należy przeznaczyć na zwiedzanie.![warszawa - muzeum powstania warszawskiego](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_QcvCnvDBsLmySVDr1Ef4TnDY8Dr2bFbKoJRdlto7ubRMwYdl60HT1hFTtXjhwGuweK2q-5pSv2MlfnacZw46V18dVCH5nmdkhQStXg0CoXMfhhR-G9PuSKwBdtFv36eBpQudTzc5KDJS/s900/IMG_1513.jpg)
![warszawa - muzeum powstania warszawskiego](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLDKa92mhPye4YV02fu-rcYD4e1b3KiAJe_Jai_D1W6Vzr4Jmsu_LNIZZv_HKX4F7HYm9gf9DYXf6S3GsNmIaDxLqRMPHBXs88iK8yOqdyymfZLg82MQ3yIMSNSWDAyp6E6j2IJxXGd20a/s900/IMG_1451.jpg)
![warszawa - muzeum powstania warszawskiego](https://lh6.googleusercontent.com/-5iTqKYBHb9I/UUi-VsODLJI/AAAAAAAAEhk/j8Z4eXrO2sQ/s900/IMG_1380.jpg)
Centrum Nauki Kopernik - przez zabawę do wiedzy
Dla równowagi kolejny dzień przeznaczyliśmy na zabawę i naukę. Można powiedzieć, że Centrum Nauki Kopernik to taki olbrzymi plac zabaw dla dzieci i dorosłych. Na szczęście nie musieliśmy stać w legendarnej kolejce wychodzącej daleko na ulicę, być może dlatego, że był piątkowy poranek.![warszawa - centrum nauki kopernik](https://lh4.googleusercontent.com/-easTbCzoDu8/UUi-Y4lkCiI/AAAAAAAAEh8/ZL2d7lBCMhY/s900/IMG_1735.jpg)
![warszawa - centrum nauki kopernik](https://lh5.googleusercontent.com/-5pnKuWZ-3B8/UUi-bLdI1lI/AAAAAAAAEiU/x9GbmmQTA2U/s900/IMG_1820.jpg)
Opatrzeni w czerwone identyfikatory i kartę magnetyczną ruszyliśmy na zwiedzanie tego przybytku. Bawiliśmy się tak dobrze, że pięć godzin spędzone w muzeum dało nam o sobie znać dopiero bólem łydek i burczeniem w brzuchu. Na szczęście w muzealnianej kawiarni wrzuciliśmy coś na ruszt – czyli tzw. zapiekankę z kawą. Na jakiś czas wystarczyło.
Centrum Nauki Kopernik ma tę fantastyczną zaletę, że gdybyśmy tam pojechali po raz kolejny, możemy spędzić tam nowe pięć godzin, badając zupełnie inne urządzenia i grając w inne gry. Ktoś chętny na letni wypad naukowy?
![warszawa - centrum nauki kopernik - łóżko fakira](https://lh3.googleusercontent.com/-ujwOAqglC2A/UUi-acWNFNI/AAAAAAAAEiM/Cz9XKCwU_34/s900/IMG_1806.jpg)
![warszawa - centrum nauki kopernik - balonem do celu](https://lh5.googleusercontent.com/-Uf3UqWj8dzk/UUi-Zl8WG2I/AAAAAAAAEiI/_bvtWJz0C9E/s900/IMG_1783.jpg)
Sobotni relaks - Grób, Zamek i KFC
Po intensywnych dwóch dniach zwiedzania czas na relaks. Który byłby pełny, gdyby wiatr skutecznie nie uprzykrzał nam podziwiania zabytków stolicy. Było zimno. Bardzo zimno. I wiało. Wiało okrutnie.Podziwiam Maćka, który zrobił tyle pięknych zdjęć w czasie tego zimowego spaceru.
![warszawa - grób nieznanego żołnierza](https://lh3.googleusercontent.com/-16ThBqXiy2I/UUi-ckPcihI/AAAAAAAAEig/ZN5u4FxJhWE/s900/IMG_1858.jpg)
Na szczęście piękne słońce pozwoliło nam rozkoszować się urokami Warszawy. W czasie spaceru byliśmy świadkami zmiany warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza, zwiedziliśmy Krakowskie Przedmieście, Rynek z Syrenką Warszawską, Plac Zamkowy, sfotografowaliśmy Zamek Królewski i warszawskie kamienice oraz Plac Trzech Krzyży.
![warszawa - stare miasto z ratuszem](https://lh4.googleusercontent.com/-3O17FT-1q9c/UUi-eeiqmbI/AAAAAAAAEiw/L-Bxm8D-7ds/s900/IMG_1915.jpg)
![warszawa - stare miasto z syrenką](https://lh3.googleusercontent.com/-UQ-wMcsQquA/UUi-gbOVJ8I/AAAAAAAAEi8/YYon7tvLjJ4/s900/IMG_1988.jpg)
![warszawa - krakowskie przedmieście](https://lh3.googleusercontent.com/-4IVKKyv2RzE/UUjCi_OvBAI/AAAAAAAAEj8/eln0bLanRjE/s900/IMG_2016.jpg)
Wróciliśmy mocno zmarznięci, ale i zadowoleni, ponieważ jeszcze nigdy nie mieliśmy okazji przejść się po Warszawie tak po prostu, tylko po to, żeby ją podziwiać i porobić zdjęcia. No dobrze – prawda jest taka, że Kasia, w czasie gdy Maciek poświęcał się focąc pomnik Mikołaja Kopernika, szamała longera i popijała ją kawą z KFC.
- Spacer po Warszawie cz.1: sobota na Krakowskim Przedmieściu
- Spacer po Warszawie cz.2: Zamek Królewski i Syrenka
- Spacer po Warszawie cz. 3: Kopernik, Nowy Świat i Plac Trzech Krzyży
![warszawa - pomnik kopernika](https://lh5.googleusercontent.com/-WoBXZygzG_U/UUjFH_F5sEI/AAAAAAAAEkE/eQEMmn4a4Ls/s900/IMG_2019.jpg)
![warszawa -kfc longer na małego głoda](https://lh4.googleusercontent.com/-GCyf2H5eNC0/UUi-hd42-aI/AAAAAAAAEjE/6Je-2tW5nQI/s900/IMG_2020.jpg)
Muzeum pełne obrazów - Pałac w Wilanowie
Ostatni dzień, niedziela, to już w zasadzie powrót do domu. Żeby jednak wykorzystać do końca dany nam czas urlopowy, nie mogło obyć się bez prawdziwego muzeum. Takiego – wiecie – z obraaazaamii. Padło na ulubiony pałac Kasi – czyli Muzeum Pałac w Wilanowie.![warszawa - pałac w wilanowie](https://lh3.googleusercontent.com/-3LQUN7aY2q8/UUi-l5FTFgI/AAAAAAAAEjs/iWIDtVzRWZY/s900/IMG_2172.jpg)
Chyba jednak znaleźliśmy z Maćkiem zdrowy kompromis – może zwiedzać ze mną takie muzea, pod warunkiem, że nie będzie musiał robić nic innego poza zdjęciami. Wkrótce na Ruszaj w Drogę! dowód na to, że jednak warto chodzić na kompromisy.
![warszawa - pałac w wilanowie](https://lh3.googleusercontent.com/--68gnZWMCbA/UUi-j3K3zaI/AAAAAAAAEjY/uuXj9t-wEWw/s900/IMG_2130.jpg)
![warszawa - pałac w wilanowie](https://lh3.googleusercontent.com/-W-rANgXNR8I/UUi-kv44lFI/AAAAAAAAEjg/Br9-K535Mcg/s900/IMG_2156.jpg)
Najważniejsi są przyjaciele
Oczywiście wizyta w Warszawie nie mogła obyć się bez spotkania ze znajomymi, których chyba każdy z nas ma tam co najmniej kilku. Piotrek – pozdrawiamy Cię.A wpis ten i piosenkę dedykujemy szczególnie Ani i Kubie, którzy czasem zastanawiają się, co robić w weekend w Warszawie.
Więcej o Warszawie:
- Spacer po Warszawie cz.1: sobota na Krakowskim Przedmieściu
- Spacer po Warszawie cz.2: Zamek Królewski i Syrenka
- Spacer po Warszawie cz. 3: Kopernik, Nowy Świat i Plac Trzech Krzyży
- Centrum Nauki Kopernik w Warszawie: dotknij, odkryj, zrozum!
- Muzeum Pałac w Wilanowie: iście królewska rezydencja
- Muzeum Powstania Warszawskiego
Jeśli to jest mała zapowiedź to ciekawe co będzie w pełnej wersji o stolicy ;) ciekawy artykuł, będę śledził.
OdpowiedzUsuńdziękujemy za komentarz i zapraszamy, już niedługo kolejne relacje i porcja ciekawych zdjęć :) [taka mała autopromocja ;)]. pozdrawiam!
UsuńNigdy nie byłem w Warszawie jako turysta.Byłem tylko służbowo kilkanaście razy.Odbywając służbę wojskową jeździłem po"super tajne"części do stacji radiolokacyjnych(tyratrony,magnetrony).Dostawałem dwóch żołnierzy jako obstawę.Oczywiście byli uzbrojeni w AK,bez ostrej amunicji.Czułem się jak"Bond 07",ale do momentu jak jeden z żołnierzy"poszedł w długą".Zwiedzałem później Warszawę z żandarmerią wojskową przez dwa dni,ale żołnierz przepadł.Już do jednostki nie wrócił.Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńhenryk, nadawałbyś się z takimi historiami na bohatera filmu sensacyjnego :) cieszymy się, że nasze posty wywołują tyle emocjonujących wspomnień :) pozdrawiam!
Usuńwszystko fajnie ale z tym kfc to przesada :P jest wiele niedrogich fajnych i NIESIECIOWYCH knajpek wartych odwiedzenia w stolicy :) pierwsza z brzegu jaka mi przychodzi na myśl to olive garden (byłem wczoraj, pewnie dlatego) ;) no i informuję, że dostaliśmy (my-stolica) pierwszą gwiazdkę michelin w polsce niedawno! :D no ale to trzeba zarezerwować sporą gotówkę i kilka mcy wcześniej stolik ;)
OdpowiedzUsuńhehe :) kfc to nigdy nie jest przesada :) patrząc z punktu widzenia turysty, który pierwszy raz jest w stolicy, nagle zgłodniał i natychmiast musi coś zjeść, a nikt mu niczego wcześniej nie polecił, to naprawdę opcją zostaje kfc lub kebab; inne knajpki jakoś nie rzucają się w oczy, oczywiście jeśli ktoś nie chce zapłacić za szybką przekąskę jak za obiad w restauracji w mniejszej miejscowości; a tak na serio, to relatywnie koszty usług gastronomicznych to naprawdę zakrawa na lekką przesadę; no ale cóż, pewnie tak dyktuje rynek (co nie znaczy, że musimy się z tym zgadzać...). dziękuję za komentarz i pozdrawiam. Olive Garden kiedyś obczaimy :)
UsuńBardzo ciekawy artykuł, a Warszawa to moje miasto rodzinne, do którego mam ogromny sentyment ;)
OdpowiedzUsuńwcale się nie dziwię. w naszym notesie jest już lista kolejnych miejsc w stolicy do zobaczenia. czas zaplanować wycieczkę :)
Usuń