Kopalnia GUIDO w Zabrzu to najlepsza podziemna atrakcja turystyczna w Polsce. A według Macieja nie tylko podziemna, ale najlepsza w ogóle. Przejdziesz tu najgłębiej położoną w Polsce trasę turystyczną w dawnej kopalni węgla kamiennego, zobaczysz w akcji prawdziwe maszyny górnicze i przejedziesz się podziemną podwieszaną kolejką. Na zwiedzanie zjedziesz 77 pięter w dół prawdziwą górniczą szolą (windą), a zakończysz je zimnym piwem w najniżej pod ziemią położonym pubie w Europie. To tylko początek podziemnych atrakcji, które przygotowało dla Ciebie w Zabrzu na Śląsku Muzeum Górnictwa Węglowego.
Oboje z Maćkiem zawsze wykorzystamy okazję, żeby przyjechać do Zabrza na zwiedzanie Kopalni GUIDO. Pewnie dlatego byliśmy tu już 5 razy! I za każdym razem odkrywamy coś nowego. Po kopalni często oprowadzają przewodnicy, którzy pracowali kiedyś jako górnicy, dzięki czemu w trakcie zwiedzania usłyszysz opowieści z pierwszej ręki. A coraz to nowe atrakcje sprawiają, że z każdego zjazdu pod ziemię wrócisz z innymi wspomnieniami i doświadczeniami. Gdy zwiedzisz już turystyczne trasy położone na głębokości 170 i 320 metrów, wybierz się ze znajomymi na Górniczą Szychtę (355 metrów pod ziemią!) oraz na trasę Mroki Kopalni, gdzie - jak sama nazwa wskazuje - zwiedzasz kopalnię spowitą w ciemności, rozjaśnianą tylko lampką czołówką, którą masz na głowie. Co jeszcze czeka Cię w Kopalni GUIDO?
Czyż to nie brzmi jak genialny plan na wakacje? Podczas gdy Twoi znajomi z pracy będą się chwalić, jak leżeli plackiem na zatłoczonej plaży nad Bałtykiem, Ty pokażesz im podziemne zdjęcia w kasku z lampką i opowiesz jak wyglądał ponad kilometrowy spływ podziemną rzeką, z multimedialnym spektaklem światła i dźwięku. Oraz jak Twoje dzieci biegały z mapą wokół wieży nadszybia rozwiązując zadania, zgadując hasła i zgarniając nagrody.
To właśnie w Zabrzu są genialne „miejsca do odkrycia”. Życzę Ci, abyś w tym roku to właśnie Ty zamienił się w tego odkrywcę!
Co to takiego ta INDUSTRIADA? W skrócie to największe w Polsce Święto Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego i największa impreza turystyki dziedzictwa przemysłowego w Polsce. To kilkaset wydarzeń, które odbywają się w ciągu jednego weekendu. Od rozrywkowych, teatralnych i sportowych, po zwiedzanie obiektów Szlaku Zabytków Techniki w nietypowych formułach. Jakich? Na przykład podczas jednej z edycji Kopalnię GUIDO zwiedzało się jak stację badawczą Karbonia w specjalnych kosmicznych skafandrach i w towarzystwie ufoludków grających w Pac-Mana.
W czasie tego industrialnego festiwalu organizatorzy zapewniają kupony na darmowe przejazdy kolejami, autobusami i tramwajami między atrakcjami w całym województwie śląskim! A to tylko niektóre z przewidywanych atrakcji. Och, jak ja bym znowu chciała tam pojechać!
Zobacz nasze relacje z poprzednich edycji INDUSTRIADY:
Kopalnia GUIDO to nie tylko podręcznikowy przykład tego, jaka przyszłość może czekać zamknięte kopalnie i te, które stoją jeszcze przed tym trudnym momentem. Jak pozyskiwać dziesiątki milionów złotych z różnych programów, przede wszystkim unijnych, i jak z sukcesem je wydać. Jak wykorzystać pasję ludzi i przekuć ją w coś naprawdę dobrego.
Kopalnia GUIDO to wzór do naśladowania, jak trzeba traktować turystę, żeby ten, wyjeżdżając, czuł się zaskoczony, poruszony, rozbawiony, ale przede wszystkim, żeby czuł się jak mile oczekiwany gość, któremu chce się opowiedzieć ciekawą historię. To dlatego GUIDO jest w czołówce naszych ulubionych polskich atrakcji turystycznych i wiemy, że będziemy tu wracać za każdym razem, gdy tylko nadarzy się taka okazja.
Mam nadzieję, że będziesz mieć tak samo :D
Oboje z Maćkiem zawsze wykorzystamy okazję, żeby przyjechać do Zabrza na zwiedzanie Kopalni GUIDO. Pewnie dlatego byliśmy tu już 5 razy! I za każdym razem odkrywamy coś nowego. Po kopalni często oprowadzają przewodnicy, którzy pracowali kiedyś jako górnicy, dzięki czemu w trakcie zwiedzania usłyszysz opowieści z pierwszej ręki. A coraz to nowe atrakcje sprawiają, że z każdego zjazdu pod ziemię wrócisz z innymi wspomnieniami i doświadczeniami. Gdy zwiedzisz już turystyczne trasy położone na głębokości 170 i 320 metrów, wybierz się ze znajomymi na Górniczą Szychtę (355 metrów pod ziemią!) oraz na trasę Mroki Kopalni, gdzie - jak sama nazwa wskazuje - zwiedzasz kopalnię spowitą w ciemności, rozjaśnianą tylko lampką czołówką, którą masz na głowie. Co jeszcze czeka Cię w Kopalni GUIDO?
Zabrze - miasto w turystycznej pogórniczej awangardzie
Zabrze to jedno z pięciu największych miast województwa śląskiego, które zawsze kojarzyło mi się z górnictwem. W erze zamykania kopalni wykorzystało niezwykłą szansę i postawiło na turystykę poprzemysłową. Dziś wyznacza turystyczne trendy, którymi mogą podążać inne zamykane zakłady - nie tylko kopalnie. Dla nas już dziś Zabrze jest podziemną turystyczną mekką, a z roku na rok powstają tu nowe atrakcje.
To właśnie te atrakcje bardzo chciało pokazać nam Muzeum Górnictwa Węglowego, które zaprosiło nas do zwiedzania Kopalni GUIDO oraz całego kompleksu Sztolnia Królowa Luiza, o którym więcej opowiadamy w osobnym przewodniku.
Posłuchaj wyjątkowej audycji z podziemi - #13 odcinka Podcastu Ruszaj w Drogę!
Teraz my zapraszamy Cię do zwiedzania naszej ulubionej turystycznej atrakcji. Żeby jeszcze bardziej zadziałać na Twoje zmysły i zachęcić Cię do przyjazdu, nagraliśmy dla Ciebie niezwykłe słuchowisko z podziemi. Nasz świetny przewodnik pan Roman Chytry nie tylko oprowadził nas po kopalni pokazując jak działają górnicze maszyny, ale wcielił się także w niezwykłego narratora, który radiowym głosem opowiada o tym, co czeka Cię pod ziemią i czym grożą górnicze zawały (ale nie te na serce).
Najłatwiejsza trasa turystyczna położona jest na poziomie 170 metrów pod ziemią. Prawdziwą frajdą jest już zjazd górniczą szolą. Potem zaczyna się ok. 1,5 godzinne zwiedzanie. Na tym poziomie dowiesz się, jak ciężka jest praca górnika i ile zagrożeń na niego czeka w podziemnym świecie. Multimedialne efekty sprawiają, że przekaz jeszcze bardziej działa na wyobraźnię.
Moim zdaniem najciekawsza jest tu rekonstrukcja podziemnych stajni, w których kiedyś mieszkały konie zatrudnione w górnictwie. Przewodnik opowiada jak konie transportowano na dół do kopalni i dlaczego większość z nich już nie wracała na górę. Na tym poziomie pomodlisz się też w kaplicy Świętej Barbary, patronki górników, która swoje święto obchodzi 4 grudnia. Święta Barbara jest centralną postacią tej części zwiedzania, a jego punktem kulminacyjnym jest kaplica jej imienia. Niektóre pary właśnie to miejsce wybierają na ślubowanie sobie miłości, dopóki śmierć ich nie rozłączy.
Zwiedzaj kopalnię na głębokości 170 metrów pod ziemią
W życiu bym się nie spodziewała, że tak bardzo spodoba mi się pod ziemią w kopalni. Mi, która kiedyś bała się dosłownie wszystkiego - głębokości, ciemności, ciasności. Dziś nie wyobrażam sobie wizyty na Śląsku bez odwiedzenia GUIDO. Wiem, że moje zdanie podziela niemal każdy, kto schodzi tu pod ziemię. Wystarczy spojrzeć na szczęśliwe twarze tatusiów, zaskoczonych mam i pełnych wrażeń nastolatków. Zjechać na dół mogą dorośli oraz dzieci, które ukończyły 6 lat. Górnej granicy wieku nie przewidziano. Jak turyści spędzają tu czas?Najłatwiejsza trasa turystyczna położona jest na poziomie 170 metrów pod ziemią. Prawdziwą frajdą jest już zjazd górniczą szolą. Potem zaczyna się ok. 1,5 godzinne zwiedzanie. Na tym poziomie dowiesz się, jak ciężka jest praca górnika i ile zagrożeń na niego czeka w podziemnym świecie. Multimedialne efekty sprawiają, że przekaz jeszcze bardziej działa na wyobraźnię.
Moim zdaniem najciekawsza jest tu rekonstrukcja podziemnych stajni, w których kiedyś mieszkały konie zatrudnione w górnictwie. Przewodnik opowiada jak konie transportowano na dół do kopalni i dlaczego większość z nich już nie wracała na górę. Na tym poziomie pomodlisz się też w kaplicy Świętej Barbary, patronki górników, która swoje święto obchodzi 4 grudnia. Święta Barbara jest centralną postacią tej części zwiedzania, a jego punktem kulminacyjnym jest kaplica jej imienia. Niektóre pary właśnie to miejsce wybierają na ślubowanie sobie miłości, dopóki śmierć ich nie rozłączy.
Węgiel w kopalni przestano wydobywać pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, a w 2007 roku oddano ją w ręce turystów. Dziś oferta jest tak rozbudowana, że trzeba pilnie śledzić tablicę z cennikiem. Chociaż bilety nie należą do najtańszych, to w porównaniu do wrażeń i emocji, które zabiera się ze sobą do domu, naprawdę warto odłożyć na zwiedzanie. Trwa ono kilka godzin, w zależności od trasy. Bilety kupisz przez Internet na bilety.kopalniaguido.pl
Zjedź jeszcze niżej na trasę 320 metrów pod ziemią
Byłeś już na trasie na poziomie 170? Wybierz się jeszcze niżej, na poziom 320 metrów. Jak to głęboko? Hm.... mniej więcej tak, jakby ktoś wieżę Eiflle‘a z Paryża wkopał czubkiem do dołu. (!)Tu zaczynają się prawdziwe górnicze atrakcje. Zobaczysz, jak pracują kombajny: chodnikowy i ścianowy, i jak głośne są taśmociągi (tak, że czasem trzeba zatykać uszy). Są miejsca, gdzie trzeba przejść schylonym, jakby oddawało się hołd Św. Barbarze. Bywa ciasno i ciemno - ale nie za bardzo. Wszak to trasa świetnie przygotowana na turystyczne zwiedzanie. Wrażeń dostarcza też podziemna, podwieszana kolejka, do której z radością wchodzą wszyscy turyści.
To ulubiona atrakcja Maćka - zawsze czeka, kiedy dojdziemy do tego momentu trasy, gdy będzie mógł wsiąść w podwieszany wagonik.
Dlaczego kopalnia nazywa się GUIDO?
Kopalnia, którą zwiedzamy, powstała w 1855 roku jako Kopalnia Węgla Kamiennego GUIDO na polecenie księcia Guido Henckela von Donnersmarcka, od którego imienia wzięła swoją nazwę. Ten szacowny Ślązak z brodą był wielkim magnatem i dziedzicem fortuny, na którą składały się huty i kopalnie.
Gdy był w wieku, w którym współczesna młodzież kończy studia, a czas wolny spędza w internecie, Guido przejmował właśnie majątek ojca, a jako 25-latek zakładał kopalnię "Guido". Był wpływowym politykiem, baronem i hrabią cesarstwa, księciem pruskim i tytularnym panem Tarnowskich Gór. Dla wsparcia edukacji swoich pracowników i ich dzieci założył fundację, która istnieje do dziś. Jego ducha czuć w Kopalni GUIDO do dzisiaj.
Gdy był w wieku, w którym współczesna młodzież kończy studia, a czas wolny spędza w internecie, Guido przejmował właśnie majątek ojca, a jako 25-latek zakładał kopalnię "Guido". Był wpływowym politykiem, baronem i hrabią cesarstwa, księciem pruskim i tytularnym panem Tarnowskich Gór. Dla wsparcia edukacji swoich pracowników i ich dzieci założył fundację, która istnieje do dziś. Jego ducha czuć w Kopalni GUIDO do dzisiaj.
Kopalnia Guido - restauracja: zjedz chleb ze smalcem w podziemnym pubie
Na koniec wycieczki na poziomie 320 metrów czeka Cię jeszcze jedna atrakcja - strefa kultury i relaksu. W tej strefie największą popularnością cieszy się pub, w którym ci, co mogą, napiją się zimnego piwa "Guido", zjedzą chleb ze smalcem i ogórkiem, a na koniec kupią pamiątkę. Ja przywiozłam na przykład mydło, które mydli na czarno, a myje :)
Cała strefa to także sala koncertowa i multimedialne sale konferencyjne. Goście, nie tylko turyści, zjeżdżają tu na koncerty, w ramach projektu "Muzyka na poziomie", albo na przedstawienia do "Teatru na poziomie". Nie ma drugiego takiego teatru w Europie. Ten jest najgłębiej położony. Niektórzy organizują tu wesela w sali bankietowej na 120 osób, a jeszcze inni robią szkolenia i konferencje. Kopalnia GUIDO działa cały czas.
Cała strefa to także sala koncertowa i multimedialne sale konferencyjne. Goście, nie tylko turyści, zjeżdżają tu na koncerty, w ramach projektu "Muzyka na poziomie", albo na przedstawienia do "Teatru na poziomie". Nie ma drugiego takiego teatru w Europie. Ten jest najgłębiej położony. Niektórzy organizują tu wesela w sali bankietowej na 120 osób, a jeszcze inni robią szkolenia i konferencje. Kopalnia GUIDO działa cały czas.
Miałam tu wesele pod ziemią - w Hali Pomp. Oboje z mężem jesteśmy Ślązakami, więc dla wielu gości wesele w takim miejscu to było coś „wow!”, bo nie wszyscy znają te klimaty. Nawet tort mieliśmy czarny! I chociaż było to przyjęcie bez tańców, to każdy z naszych 90 gości był zachwycony, pomimo tego, że musieli przyjść w płaskich butach :D Po obiedzie goście w grupach ruszyli na zwiedzanie - mieliśmy 4 przewodników. Więc myślę, że zapamiętają to jeszcze bardziej! To wesele przebiło klimatem każdą salę - zrobiło wrażenie na wszystkich. Organizacje takiej imprezy w tym miejscu mogę robić co miesiąc! (Dominika)
Kopalnia Guido: Górnicza Szychta - przygoda z przyjaciółmi na głębokości 355 metrów!
Wspominałam już, że w Kopalni GUIDO co roku powstają nowe atrakcje, a pasjonaci, którzy tu pracują, mają wręcz szalone pomysły. Jednym z nich było otwarcie jeszcze głębszego poziomu (355 metrów) i stworzenie w tym miejscu trasy ekstremalnej. To świetna propozycja na grupową integrację w gronie znajomych z pracy, rodziny czy przyjaciół. W pełnym "umundurowaniu" i oprzyrządowaniu zjeżdża się na grupową podziemną szychtę.
My na taką szychtę wybraliśmy się kilka lat temu z kamerą katowickiej telewizji, gdy prowadziliśmy pod patronatem Śląskiej Organizacji Turystycznej wakacyjny program "Lato w Regionach". Pod ziemię zabrał nas Sztygar Andrzej. Dzięki niemu poczuliśmy namiastkę tego, z czym mierzą się na co dzień górnicy.
Najpierw Maciej, w niebieskiej koszuli w kratę i miodowym kubraku, z lampką czołówką na głowie, wrzucał gruz na taśmę, potem wspólnie rozkręcaliśmy rurociąg, a na końcu piłowaliśmy klocek drewna. Tylko aparaty ucieczkowe trochę przeszkadzały. Najfajniejsze jest to, że na taką szychtę ze sztygarem może zjechać każdy. Wystarczy dobrać odpowiednią drużynę i zarezerwować sobie pięć godzin.
Zobacz jak sobie poradziliśmy z tym zadaniem i sprawdź minę Sztygara Andrzeja, gdy mocowaliśmy się z drewnianym klockiem. Takie wspomnienia zostają na całe życie.
Szychta - zmiana robocza w kopalni; też: górnicy jednej zmiany
My na taką szychtę wybraliśmy się kilka lat temu z kamerą katowickiej telewizji, gdy prowadziliśmy pod patronatem Śląskiej Organizacji Turystycznej wakacyjny program "Lato w Regionach". Pod ziemię zabrał nas Sztygar Andrzej. Dzięki niemu poczuliśmy namiastkę tego, z czym mierzą się na co dzień górnicy.
Najpierw Maciej, w niebieskiej koszuli w kratę i miodowym kubraku, z lampką czołówką na głowie, wrzucał gruz na taśmę, potem wspólnie rozkręcaliśmy rurociąg, a na końcu piłowaliśmy klocek drewna. Tylko aparaty ucieczkowe trochę przeszkadzały. Najfajniejsze jest to, że na taką szychtę ze sztygarem może zjechać każdy. Wystarczy dobrać odpowiednią drużynę i zarezerwować sobie pięć godzin.
Zobacz jak sobie poradziliśmy z tym zadaniem i sprawdź minę Sztygara Andrzeja, gdy mocowaliśmy się z drewnianym klockiem. Takie wspomnienia zostają na całe życie.
Mroki Kopalni Guido - trasa dla tych, którzy nie boją się ciemności
A dla tych, co się nie boją, stworzono jeszcze jedną świetną trasę - „Mroki Kopalni”. Ta trasa wiedzie do najciemniejszych zakamarków kopalni i do dziś zachodzę w głowę, jak Maćkowi udało się mnie namówić na jej zwiedzanie. Trasę w kompletnej ciemności oświetlały tylko wąskie snopy świateł z lampek czołówek. Towarzyszyły nam tumany węglowego pyłu, wąskie przesmyki, strome podejścia i cisza przerywana naszymi głębszymi oddechami. Jeśli jesteś entuzjastą takich wrażeń, to te z Kopalni GUIDO zapamiętasz na długo!Kopalnia Guido czy Sztolnia Luiza?
Jak widzisz samo zwiedzanie Kopalni GUIDO ze wszystkimi jej atrakcjami, może Ci zająć co najmniej dwa dni. A to tylko pierwsze dwa dni, jakie warto zaplanować w Zabrzu. Bo dodatkowych - naziemnych i podziemnych atrakcji masz tu na pęczki. Gdybym chciała opisać je wszystkie i dodać do tego zdjęcia, wyszłaby nam z tego niezła książka na kilkadziesiąt stron i co najmniej kilkanaście rozdziałów. Dlatego większość pozostałych atrakcji Zabrza opisałam dla Ciebie w specjalnym, osobnym przewodniku na blogu:
Żeby zachęcić Cię do zostania w Zabrzu dłużej, wymienię tylko kilka najlepszych dodatkowych atrakcji - dla dorosłych, dla rodzin z dziećmi - także tymi najmłodszymi maluszkami, dla grup przyjaciół i wycieczek seniorów. Bo w Zabrzu - serio - nie znają ograniczeń.
Atrakcje, które mam na myśli, skupione są w drugim największym kompleksie należącym do Muzeum Górnictwa Węglowego - kompleksie Sztolni Królowa Luiza. Co tam na Ciebie czeka?
Żeby zachęcić Cię do zostania w Zabrzu dłużej, wymienię tylko kilka najlepszych dodatkowych atrakcji - dla dorosłych, dla rodzin z dziećmi - także tymi najmłodszymi maluszkami, dla grup przyjaciół i wycieczek seniorów. Bo w Zabrzu - serio - nie znają ograniczeń.
Atrakcje, które mam na myśli, skupione są w drugim największym kompleksie należącym do Muzeum Górnictwa Węglowego - kompleksie Sztolni Królowa Luiza. Co tam na Ciebie czeka?
- Spływ łodziami podziemną rzeką w Sztolni Królowa Luiza - spłyniesz z przewodnikiem sztolnią pod powierzchnią Zabrza, w towarzystwie śląskich legend i multimedialnych aranżacji i wypłyniesz w porcie i marinie w centrum miasta (tak, oni naprawdę wybudowali port!)
- Park Maszyn Sztolni Królowa Luiza - świetna podziemna zabawa dla całej rodziny, gdzie wszystkie maszyny górnicze działają i pokazują, jak wyglądała praca górników w dawnej Kopalni Królowa Luiza.
- Pokaz działania 100-letniej maszyny parowej - to unikatowa, wciąż działająca maszyna parowa napędzająca wyciąg z górniczą windą (szolą), którą górnicy zjeżdżali na swoją zmianę (szychtę).
- Interaktywna zabawa na placu zabaw w Parku 12C - to jedyny taki w Polsce plac zabaw dla dzieci, w którym nawet maluszki mogą zobaczyć na jakiej zasadzie działała kopalnia, bawiąc się na tzw. bajtel grubie (tłumacząc na polski: w kopalni dla dzieci). To atrakcja dla najmłodszych dzieci, takich nawet poniżej 4 lat.
- Wieża nadszybia szybu Carnall - musisz na nią wejść, bo z góry roztacza się widok na całe Zabrze (zdziwisz się, jak tam zielono!), sąsiednie kopalnie a nawet - przy dobrej pogodzie - Beskidy.
Czyż to nie brzmi jak genialny plan na wakacje? Podczas gdy Twoi znajomi z pracy będą się chwalić, jak leżeli plackiem na zatłoczonej plaży nad Bałtykiem, Ty pokażesz im podziemne zdjęcia w kasku z lampką i opowiesz jak wyglądał ponad kilometrowy spływ podziemną rzeką, z multimedialnym spektaklem światła i dźwięku. Oraz jak Twoje dzieci biegały z mapą wokół wieży nadszybia rozwiązując zadania, zgadując hasła i zgarniając nagrody.
To właśnie w Zabrzu są genialne „miejsca do odkrycia”. Życzę Ci, abyś w tym roku to właśnie Ty zamienił się w tego odkrywcę!
Zaplanuj czas i jedź na INDUSTRIADĘ!
Na koniec zostawiłam wisienkę na torcie. Wydarzenie, które na Śląsku przyciąga już 100 tysięcy turystów, lecz w skali Polski nie wpisało się jeszcze na stałe w mapę turystycznych wydarzeń, choć w tym roku, 21 września 2021, będzie to już XII edycja! Zatem w trzeci weekend września zaplanuj sobie czas na INDUSTRIADĘ! I już teraz rezerwuj nocleg na to niesamowite wydarzenie.Co to takiego ta INDUSTRIADA? W skrócie to największe w Polsce Święto Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego i największa impreza turystyki dziedzictwa przemysłowego w Polsce. To kilkaset wydarzeń, które odbywają się w ciągu jednego weekendu. Od rozrywkowych, teatralnych i sportowych, po zwiedzanie obiektów Szlaku Zabytków Techniki w nietypowych formułach. Jakich? Na przykład podczas jednej z edycji Kopalnię GUIDO zwiedzało się jak stację badawczą Karbonia w specjalnych kosmicznych skafandrach i w towarzystwie ufoludków grających w Pac-Mana.
W czasie tego industrialnego festiwalu organizatorzy zapewniają kupony na darmowe przejazdy kolejami, autobusami i tramwajami między atrakcjami w całym województwie śląskim! A to tylko niektóre z przewidywanych atrakcji. Och, jak ja bym znowu chciała tam pojechać!
Zobacz nasze relacje z poprzednich edycji INDUSTRIADY:
Ludzie z północy Polski - jedźcie na Śląsk!
My, ludzie znad morza, o pracy w kopalni mieliśmy kiedyś nikłe pojęcie. I pewnie nawet zwiedzanie wszystkich podziemnych tras turystycznych nie pokaże nam dokładnie, jak trudny i ciężki jest zawód pracującego pod ziemią górnika. Ale dzięki takim atrakcjom jak Kopalnia GUIDO zmieniło się całkowicie nasze postrzeganie Śląska, kopalni, górników i całej otoczki, którą dosłownie czuć w powietrzu, gdy tylko przekracza się próg dawnej kopalni węgla kamiennego. Wizyta w Kopalni GUIDO nie tylko otwiera oczy i poszerza horyzonty. Dzięki temu, że to przede wszystkim świetna zabawa, wrażenia i emocje, jakich tam doświadczamy, zostają z nami na długo. Tak długo, że do tego miejsca cały czas chce się wracać.Kopalnia GUIDO to nie tylko podręcznikowy przykład tego, jaka przyszłość może czekać zamknięte kopalnie i te, które stoją jeszcze przed tym trudnym momentem. Jak pozyskiwać dziesiątki milionów złotych z różnych programów, przede wszystkim unijnych, i jak z sukcesem je wydać. Jak wykorzystać pasję ludzi i przekuć ją w coś naprawdę dobrego.
Kopalnia GUIDO to wzór do naśladowania, jak trzeba traktować turystę, żeby ten, wyjeżdżając, czuł się zaskoczony, poruszony, rozbawiony, ale przede wszystkim, żeby czuł się jak mile oczekiwany gość, któremu chce się opowiedzieć ciekawą historię. To dlatego GUIDO jest w czołówce naszych ulubionych polskich atrakcji turystycznych i wiemy, że będziemy tu wracać za każdym razem, gdy tylko nadarzy się taka okazja.
Mam nadzieję, że będziesz mieć tak samo :D