Kolejna grzybna ekspedycja poszukiwawcza na Kaszubach

Sezon na Grzybobranie 2012 rozpoczął się fantastycznie, piękną, jeszcze letnią pogodą. Niestety dwa tygodnie później aura nie była już tak łaskawa. Chyba Pani Jesień strzeliła focha akurat w ten weekend, kiedy postanowiliśmy powtórzyć nasz sukces sprzed dwóch tygodni i zamiast pięknego poranka, mieliśmy chłód, wiatr i przenikającą wilgoć.

Jednak niezrażeni niedogodnościami wytrawni grzybiarze, wstali z samego rana i w pełnej gotowości stawili się przed domkiem, z ekscytacją oczekując co spotka ich tego dnia w lesie. 

ekipa dzielnych poszukiwaczy grzybów

Grzybiarze poszli w las – a tam spotkało ich rozczarowanie. Grzybów – jak na lekarstwo. O pełnych trzech koszach można było tylko pomarzyć.
dzielni poszukiwacze w akcji


poszukiwacz grzybów - Maciej

Grzybów nie było na łąkach ani w leśnych zagajnikach...
poszukiwacze grzybów w akcji

... nie było ich także na podmokłych terenach i kaszubskich bagniskach...

kaszubskie bagniska

...znaleźć jadalnego grzyba oznaczało wielkie szczęście...

kozak, koźlak, brzozak

Maciej z kozakiem

Na szczęście nauczona doświadczeniem Kasia, przewidując co się święci w takie zimno, tym razem zabrała ze sobą aparat. Dzięki temu, pomimo małej ilości grzybów jadalnych w lesie, można było przynajmniej uwiecznić niezwykle niebezpiecznego i podstępnego borowika - szatana:

czy wiecie jaki to grzyb ?

... fantastyczne kolory wybijających się z trawy czerwonych i pomarańczowych muchomorów:

muchomorowy las

muchomorowy las

muchomor

muchomor

[Niech Was nie zmyli niepozorny wygląd - to wciąż muchomor, nie pomidor:]

muchomor jak pomidor

muchomor czerwony

muchomor czerwony

… zjeżone kapelusze uroczych purchawek:

dorobna purchawka

purchawka szara

... oraz inne tajemnicze grzyby, które opanowały pień drzewa:

kolonia grzybów na pniu

Pomimo niesprzyjającej aury dzień grzybobrania należy zaliczyć do udanych.

grzyby w kilku koszykach

Poza niezaprzeczalnie leczniczymi właściwościami leśnego, świeżego i rześkiego powietrza, wspólnymi siłami (w 5 osób) udało się jednak uzbierać pełen kosz grzybów!

nasze zbiory grzybów w jednym koszu prezentują się bardziej atrakcyjnie

Poza tym integracja z rodzicami – bezcenna! Gorąco ich z tego miejsca pozdrawiamy!
4 Komentarze

Zostaw po sobie ślad. Daj znać co o tym myślisz :)

  1. Piekne,jesienne zdjecia i ha ha ha bardzo fajne cieple i trafne komentarze.Patrzac na twoj reportaz, czulem sie jakbym tam byl.Pozdrawiam Padre.

    OdpowiedzUsuń
  2. dokładnie, zupełnie jakbyś tam był, Padre :)

    OdpowiedzUsuń
  3. to nie jest Szatan ..... to jadalny Borowik ceglastopory

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakkolwiek by się nie nazywał - na pewno nie będziemy go zbierać ;)

      Usuń
Nowsza Starsza

Pssst, zobacz też nasze książki z pomysłami na wycieczki po Polsce :)

Dziękujemy, że czytasz naszego bloga. Czy wiesz, że piszemy i wydajemy też przewodniki po Polsce? To niezwykłe książki do samodzielnego zwiedzania z gotowymi planami spacerów, szlaków i samochodowych wycieczek na 1 dzień. To gotowe przepisy na udaną majówkę i wakacje w Polsce. Są jak dobry przyjaciel, który poprowadzi Cię za rękę. E-booki wysyłamy natychmiast, do zestawów książek dajemy super gratisy, a zamówienia wysyłamy codziennie koło południa - nawet jutro mogą już być u Ciebie. I jeszcze darmowa dostawa dla każdego zamówienia od 120 zł!

Przewodnik Ruszaj w Bieszczady - książka i e-book
Przewodnik Ruszaj w Bieszczady - książka i e-book
Przewodniki po Polsce od Ruszaj w Drogę! - praktyczne i przydatne
Przewodniki po Polsce od Ruszaj w Drogę! - praktyczne i przydatne
Formularz kontaktowy