Zimowa Jaworzyna Krynicka we mgle. Pięknie :)

Tej zimy śniegu było tyle, co kot napłakał. A i tak były to wyjątkowo suche łzy. Pewnie dlatego, gdy zobaczyliśmy pierwszy prawdziwy śnieg na szczycie Jaworzyny Krynickiej, zaczęliśmy skakać z radości i krzyczeć "Juhu! Znaleźliśmy zimę!". Co bardziej spostrzegawczy mogli zobaczyć to nasze szaleństwo na Snapchat (nick: ruszajwdroge).



Dziś mamy luty. Podczas gdy w takim miesiącu nasi rodzice i dziadkowi brodzili po kolana w białym puchu, my ubieramy się w wiosenne kurtki. Coś jest na rzeczy z tym ocieplonym klimatem.

Akcja - szukamy zimy w górach :)

Pomysł na wpis nasunął się sam. Pokażmy wszystkim, jak mogłaby wyglądać prawdziwa zima. Taka wiesz - ze śniegiem. Żeby to pokazać, w czasie naszej akcji "Małopolska Nieoczywista" w Krynicy-Zdrój wjechaliśmy Kolejką Gondolową na szczyt Jaworzyny Krynickiej. Akurat szykowano się do sezonu. Naśnieżano niższe partie góry. W tych górnych zwykle zalega naturalny śnieg. Zobacz, jak się z tego ucieszyliśmy i jakie kadry udało się upolować na zdjęciach. Zapraszam na fotorelację!

Szczyt Jaworzyna Krynicka wznosi się 1114 m.n.p.m. i góruje nad Krynicą-Zdrój. Żeby się na niego dostać, najlepiej wjechać Kolejką Gondolową - najdłuższą w Polsce. Pierwszy raz w życiu jechałam tym ustrojstwem i już dawno żaden środek transportu nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Siedzi sobie człowiek w takiej sześcioosobowej kulce, rozgląda się na prawo, lewo i pod spodem i widzi śnieg, mgłę i drzewa. Fajna sprawa.

Jaaaka zima!

Im wyżej, tym mgliściej. I śnieżniej ;) Na samej górze, po wyjściu z gondolki, weszliśmy w mgłę. W sam jej środek. Ale spragnieni zimy, w ogóle się nią nie przejmowaliśmy. Maciek cykał foty jak oszalały. Biegał dookoła, schodził na ścieżkę, wracał, łapał kadry, kazał mi wyjść ze zdjęcia, komponował krajobraz. To była chwila zimowego szaleństwa. Tylko trochę żałuję, że nie było ładniejszej pogody - wtedy moglibyśmy zobaczyć Beskidy i Tatry. To oznacza, że jeszcze kiedyś będziemy musieli na Jaworzynę wrócić.

Nie wiemy jak potoczyła się historia Jaworzyny Krynickiej w czasie tegorocznej zimy. Podobno śnieg leży tu przez ok. 150 dni w roku, więc raczej nie trzeba się martwić. W takich chwilach żałujemy z Maćkiem, że nie jeździmy na nartach. Do dyspozycji narciarzy jest tu ponad 12 km ratrakowanych, oświetlonych tras, w tym najdłuższa oświetlona trasa w Polsce, o długości ponad 2,5 km. Oprócz Kolei Gondolowej, na Jaworzynie Krynickiej funkcjonuje 8 wyciągów narciarskich, 2 kolejki krzesełkowe i 2 wyciągi szkoleniowe. Jest z czego wybierać. Patrząc na to wszytko wcale nie dziwi mnie, że Jaworzyna Krynicka corocznie uznawana jest za najlepszą stację narciarską w Polsce.

Co jeszcze warto zobaczyć zimą w Małopolsce?

Wycieczka Kolejką Gondolową na Jaworzynę Krynicką i spowrotem zajęła nam zaledwie kilka chwil. Program wizyty studyjnej w Małopolsce mieliśmy dość napięty. Czasu starczyło jeszcze na to, żeby lotem ptaka zobaczyć samą Krynicę-Zdrój. Pokażemy Ci ją niedługo na zdjęciach i opowiemy o niej kilka słów.

Tymczasem zobacz, co jeszcze zachwyciło nas w Małopolsce, jakie miejsca w Małopolsce polecamy i które z nich okrzyknęliśmy Waletem, Damą, Królem i Asem Małopolski Nieoczywistej:

Co warto zobaczyć w Małopolsce?

Szukaliśmy ciekawych miejsc położonych poza głównym szlakiem Kraków - Zakopane. Jakimi kartami zagrała z nami Małopolska? Czy warto tu przyjechać zimą?Fotorelacja z Małopolski