
Nie posiadamy profesjonalnego aparatu, dlatego większość z nich była albo zamazana, nieostra, lub po prostu zawierała kawałek pola z odjeżdżającym kołem motoru z lewej strony :) Mimo wszystko jednak, udało mi się wybrać z nich kilka perełek, które pokazują wszechobecny luz i beztroskę.
Obserwując mieszkańców wyspy zza szyby samochodu ogarniało nas wspomniane już w poprzednich postach uczucie greckiego luzu, niezwykła pogoda ducha i poczucie wykorzystywania dostępnych środków na swój własny sposób, choćby najbardziej absurdalny ;)
Mam nadzieję, że poniższe zdjęcia choć trochę oddadzą to, o co chcemy przekazać :) Dajcie znać w komentarzach, co o tym sądzicie:)
Gorąco...




Na zakupach






Rodzinnie


Rowerzyści
(naprawdę podziwiam zapał, aby tak pedałować w 35 stopniowym upale)
Osobistości





I pozostałe ciekawe migawki z drogi:






Gdy patrzę na te wszystkie zdjęcia to aż chce mi się ruszyć w drogę :) Mimo wątpliwej jakości zdjęć udało się nam uchwycić ciągły ruch i dynamikę na drogach.
A u was jakie emocje one wywołują ? Chcecie się do nich przyłączyć ? Co wybieracie: rower, skuter, wypożyczony samochód, czy autobus ? :)
Zachęcam do dodawania komentarzy przez Facebooka, lub standardowym formularzem na samym dole strony :)
Przeczytaj więcej o wyspie Kos: