Ruszaj w Drogę! » Przewodniki po Polsce » Ciekawe miejsca w Trójmieście » Propozycja na sobotę – Klif w Gdyni Orłowie
Propozycja na sobotę – Klif w Gdyni Orłowie
Sobota. Mroźna sobota. Jak zwykle przy mroźnych sobotach bywa na dworze jest pięknie, świeci słońce a powietrze wydaje się krystalicznie czyste. Postanowiliśmy więc w taką lutową sobotę zaprosić naszych znajomych na spacer brzegiem morza.

Spacer klifem Orłowskim w Gdyni jest świetną propozycją dla miłośników aktywnego odpoczynku nad morzem. Słońce, wiatr i szum fal w zupełności wynagradza trudy wędrówki. Tradycyjnie zalecany jest kierunek z Gdyni do Sopotu, kiedy to nadbrzeżny odcinek można przebyć idąc z wiatrem zamiast pod wiatr, jednak trasa w drugą stronę jest nie mniej ciekawa i malownicza. Zwłaszcza, gdy już uda nam się wdrapać na klif. Rozciągający się z góry widok jest bajeczny.
Znajomi mieli ze sobą czarnego labradora, który na wieść o nadmorskim spacerze w Gdyni nie posiadał się z radości i merdając czarnym ogonem pociągnął nas za sobą.



Sama trasa, którą można rozpocząć od mola w Gdyni Orłowie a zakończyć na bulwarze w Gdyni, jest całkiem przyjemna.
Jej część można przebyć brzegiem morza, idąc po mokrym piasku, a gdy się to człowiekowi znudzi – wdrapać się na górę lub wejść do lasu. Wtedy ma się dwie atrakcje w jednym.




Z powodu wyznaczonych ścieżek oraz prostej linii brzegowej praktycznie nie występuje ryzyko zgubienia się.


Szczególnie imponujący bywa widok oddalonej Gdyni, z wyłaniającymi się znad horyzontu, charakterystycznymi dwiema wieżami Sea Towers. Tonące w słońcu miasto położone nad brzegiem morza. Klimat.



Szlak wycieczki wydaje się zaś tym bardziej atrakcyjny, gdy zmarznięty wędrowiec pomyśli o czekającej go na bulwarze nagrodzie w postaci grzanego piwa oraz zapiekanek prosto z pieca albo pysznego sernika i gorącej kawy na kołyszącej się przy nabrzeżu pirackiej łajbie.

Po takim spacerze zdecydowanie zaleca się powrót kolejką SKM. A jeśli komuś mało – zawsze może jeszcze pojechać do Parku Reagana w Gdańsku, a stamtąd dojść do Wielkiego Błękitu na kolejną kawę z frytkami, który to zestaw Kasia kocha najbardziej. Nawet w słoneczną sobotę.











Spacer klifem Orłowskim w Gdyni jest świetną propozycją dla miłośników aktywnego odpoczynku nad morzem. Słońce, wiatr i szum fal w zupełności wynagradza trudy wędrówki. Tradycyjnie zalecany jest kierunek z Gdyni do Sopotu, kiedy to nadbrzeżny odcinek można przebyć idąc z wiatrem zamiast pod wiatr, jednak trasa w drugą stronę jest nie mniej ciekawa i malownicza. Zwłaszcza, gdy już uda nam się wdrapać na klif. Rozciągający się z góry widok jest bajeczny.
Znajomi mieli ze sobą czarnego labradora, który na wieść o nadmorskim spacerze w Gdyni nie posiadał się z radości i merdając czarnym ogonem pociągnął nas za sobą.
Sama trasa, którą można rozpocząć od mola w Gdyni Orłowie a zakończyć na bulwarze w Gdyni, jest całkiem przyjemna.
Jej część można przebyć brzegiem morza, idąc po mokrym piasku, a gdy się to człowiekowi znudzi – wdrapać się na górę lub wejść do lasu. Wtedy ma się dwie atrakcje w jednym.
Z powodu wyznaczonych ścieżek oraz prostej linii brzegowej praktycznie nie występuje ryzyko zgubienia się.
Szczególnie imponujący bywa widok oddalonej Gdyni, z wyłaniającymi się znad horyzontu, charakterystycznymi dwiema wieżami Sea Towers. Tonące w słońcu miasto położone nad brzegiem morza. Klimat.
Szlak wycieczki wydaje się zaś tym bardziej atrakcyjny, gdy zmarznięty wędrowiec pomyśli o czekającej go na bulwarze nagrodzie w postaci grzanego piwa oraz zapiekanek prosto z pieca albo pysznego sernika i gorącej kawy na kołyszącej się przy nabrzeżu pirackiej łajbie.
Po takim spacerze zdecydowanie zaleca się powrót kolejką SKM. A jeśli komuś mało – zawsze może jeszcze pojechać do Parku Reagana w Gdańsku, a stamtąd dojść do Wielkiego Błękitu na kolejną kawę z frytkami, który to zestaw Kasia kocha najbardziej. Nawet w słoneczną sobotę.



Komentarz Maćka:
Jak się okazało, podczas pamiętnego spaceru po raz ostatni mogliśmy zobaczyć jeden z bunkrów znajdujących się tuż przy klifie i wejść do jego środka. Bunkier ten stanowił zagrożenie dla plażowiczów i dlatego podjęto decyzję o jego zepchnięciu ze zbocza klifu. Od dzisiaj bunkier pływa już w morzu. A my przedstawiamy Wam kilka z jego ostatnich zdjęć.
Jak się okazało, podczas pamiętnego spaceru po raz ostatni mogliśmy zobaczyć jeden z bunkrów znajdujących się tuż przy klifie i wejść do jego środka. Bunkier ten stanowił zagrożenie dla plażowiczów i dlatego podjęto decyzję o jego zepchnięciu ze zbocza klifu. Od dzisiaj bunkier pływa już w morzu. A my przedstawiamy Wam kilka z jego ostatnich zdjęć.

Spotkajmy się w Gdyni!
Chcesz posłuchać opowieści o ciekawych miejscach w Polsce i otrzymać od nas sprawdzony plan podróży, z którym możesz ruszyć w drogę? Przyjdź na nasze spotkania i warsztaty podróżnicze w Trójmieście i w okolicach:
Poczytaj jeszcze:
Wybierasz się do Gdyni i zastanawiasz się co zobaczyć w mieście i w okolicach? Przejdź się po śródmieściu z naszą darmową mapą i sprawdź nasze pomysły na weekend w Trójmieście i w jego okolicach:Pssst. Mogę Ci zająć chwilkę?
Dziękuję Ci, że tu jesteś. Cieszę się, że spotkaliśmy się na naszym blogu. Znajdziesz u nas już ponad 500 darmowych przewodników o ciekawych miejscach w Polsce - zwiedzisz z nami mazurskie miasta, poznasz Warmię i Kociewie i zejdziesz pod ziemię. Śmiało - rozejrzyj się na blogu. Wydajemy też drukowane przewodniki i e-booki.
Kup pięknie wydaną książkę "Ruszaj w Bieszczady. Twój przewodnik na 14 dni w Bieszczadach". Zaplanowaliśmy w niej dla Ciebie 14 wycieczek na 14 dni w Bieszczadach. Ta książka ma wszystko czego potrzebujesz: plany wycieczek z mapami, praktyczne informacje, piękne zdjęcia i wciągające historie, którymi zaimponujesz bliskim. Kup książkę lub e-book i zacznij już dziś Twoją przygodę z Bieszczadami:
KUP PRZEWODNIK
KUP PRZEWODNIK






Pssst. Mogę Ci zająć chwilkę?
Dziękuję Ci, że tu jesteś. Cieszę się, że spotkaliśmy się na naszym blogu. Znajdziesz u nas już ponad 500 darmowych przewodników o ciekawych miejscach w Polsce - zwiedzisz z nami mazurskie miasta, poznasz Warmię i Kociewie i zejdziesz pod ziemię. Śmiało - rozejrzyj się na blogu. Wydajemy też drukowane przewodniki i e-booki.
Jedną z nich jest pięknie wydany przewodnik po południowym Kociewiu i Borach Tucholskich: "Ruszaj na Kociewie Świeckie.". Zaplanowaliśmy w nim dla Ciebie 10 wycieczek na 10 dni na Kociewiu, w Borach Tucholskich i w Dolinie Dolnej Wisły. Ta książka ma wszystko czego potrzebujesz: plany wycieczek z mapami, praktyczne informacje, piękne zdjęcia i 15 wywiadów z mieszkańcami, którzy opowiedzą Ci o swojej pasji i ciekawych miejscach, które warto zobaczyć.
Dołóż do koszyka też przewodnik "Ruszaj w Bieszczady", a w nagrodę wyślemy Ci także miniprzewodnik "Ruszaj w drogę na Kociewie", z 10 pomysłami na 10 dni w okolicach Tczewa, Starogardu Gdańskiego i Pelplina. Pomóż nam utrzymać ten blog, kup nasze książki i już dziś planuj z nimi wakacyjne wycieczki:
KUP PRZEWODNIKI
Dołóż do koszyka też przewodnik "Ruszaj w Bieszczady", a w nagrodę wyślemy Ci także miniprzewodnik "Ruszaj w drogę na Kociewie", z 10 pomysłami na 10 dni w okolicach Tczewa, Starogardu Gdańskiego i Pelplina. Pomóż nam utrzymać ten blog, kup nasze książki i już dziś planuj z nimi wakacyjne wycieczki:
KUP PRZEWODNIKI








Troche zal ze nasza historia sie "stacza".No ale coz,po tym przychodzi nowe.Nowe pokolenie,ktore niezle sobie radzi w nowej rzeczywistosci.Chyba nie" przeslodzilem"co?.A spacer w taka pogode w takim miejscu, pozazdroscic.Pozdrawiam Padre.
OdpowiedzUsuńacha, pod warunkiem, że świeci słońce. wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że dni bunkra są policzone. mam nadzieje, że nam bunkry nie będą już więcej potrzebne...
UsuńDzisiaj w TV widziałem bunkier walący się do morza.Czy to ten Wasz? Powyższymi zdjęciami i komentarzem obudziliście moje wspomnienia z przed wielu lat,kiedy to autostopem wędrowałem po Polsce,a Trójmiasto było jednym z głównych celów naszej włóczęgi.Zabrakło mi Polanki Redłowskiej,mojego ulubionego miejsca,gdzie zawsze rozbijaliśmy namiot. Stąd wyruszaliśmy na podbój Trójmiasta,od Władysławowa po Elbląg,ileż tam było atrakcji.W pięknym regionie Polski mieszkacie,zazdroszczę.Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńtak, dokładnie, to ten bunkier :) faktyczne, region jest naprawdę inspirujący, chociaż czasem sami tego nie doceniamy. teraz postaramy się nadrobić zaległości :) pozdrawiam!
UsuńWybieramy się rowerami z Gdańska do Sopotu. Chcielibyśmy przejść (tzn. pchać rowery) lub przejechać (tzn. nie pchać rowerów) przez klif :). Czy jest to możliwe, czy umęczymy się i lepiej objechać kępę Redłowską a spacer po klifie zostawić na następny raz?
OdpowiedzUsuńHmm. Chyba lepiej odpuścić i klify zwiedzić na spokojnie na pieszo :)
Usuń