Do zwiedzenia Hevelianum (dawniej Centrum Hewelianum) w Gdańsku przymierzaliśmy się trochę jak żaba do jeża. Wiedzieliśmy, że wcześniej czy później chcemy tam zajrzeć, jednak z akcentem na później.
Do działania zmotywował nas dopiero pobyt w Warszawie i wizyta w Centrum Nauki Kopernik. Postanowiliśmy przekonać się, jak zrobiono to na naszym własnym podwórku i czy faktycznie jest się czym zachwycać. Okazało się, że Hevelianum to propozycja godna polecenia.
Aktualizacja 2016.01.29: Dostaliśmy informację, że Centrum Hewelianum rozrosło się i powstały nowe atrakcje dla całych rodzin.Niektóre zdjęcia mogą być nieaktualne.
Do działania zmotywował nas dopiero pobyt w Warszawie i wizyta w Centrum Nauki Kopernik. Postanowiliśmy przekonać się, jak zrobiono to na naszym własnym podwórku i czy faktycznie jest się czym zachwycać. Okazało się, że Hevelianum to propozycja godna polecenia.
Aktualizacja 2016.01.29: Dostaliśmy informację, że Centrum Hewelianum rozrosło się i powstały nowe atrakcje dla całych rodzin.Niektóre zdjęcia mogą być nieaktualne.
Aktualizacja 2020.05.13: Dostaliśmy informację, że Centrum Hewelianum zmieniło nazwę na Hevelianum i poszerzyło ofertę, którą znajdziesz na stronie: Hevelianum
Mimo że poziom muzeum w przeważającej mierze dostosowany jest dla dzieci oraz młodzieży gimnazjalnej, to także dorośli mogą odnaleźć niemałą frajdę układając drewniane kostki czy odkrywając planety układu słonecznego, o których istnieniu i właściwościach dawno już zapomnieli.
Całkiem niezłą frekwencją cieszą się także eksperymenty wodne. Okazuje się, że nie tylko Maciej jest fanem uzyskiwania wirów wodnych. Chlapanie wodą i wywoływanie fal tsunami to jedno z ulubionych zajęć młodych naukowców.
I oczywiście wszelkie eksperymenty związane z przekazywaniem energii kinetycznej! O tak! Żaden z odkrywców nie będzie w stanie oprzeć się wprawianiu w ruch kul, które uderzając o siebie pokazują, na czym polega ten energetyczny transport. Woda, energia, słońce, prąd – to wszystko przestaje być magiczną tajemnicą po odwiedzeniu takiego muzeum nauki.
A jeśli macie jeszcze czas i siły w nogach, to po wizycie na Górze Gradowej, skąd pięknie prezentują się istniejące jeszcze gdańskie dźwigi portowe, możecie pokusić się o wycieczkę do kilku muzeów.
A które w szczególności Wam polecamy – o tym dowiecie się już wkrótce z kolejnych wpisów na Ruszaj w Drogę!
Zostańcie z nami!
Hevelianum to miejsce, które łączy naukę i zabawę
Prawdopodobnie ze względu na skalę, Centrum Nauki Kopernik nie jest najszczęśliwszym przykładem, do którego można porównać nasze gdańskie Hevelianum. Faktem jednak jest, że właściciele centrum zrobili wspaniałą pracę, prezentując ciekawą propozycję w szczególności dla dzieci i młodzieży. Jednak także dorośli nie wyjdą z muzeum zawiedzeni.Ziemia, Niebo i Historia
Zacznijmy od tego, że Hevelianum to kompleks wystaw. Wystawa stała to Energia, Niebo i Słońce, podzielona na „Pracownię Ziemi” i „Pracownię Nieba”, jest też wystawa historyczna, której zwiedzanie w sezonie letnim odbywa się za darmo – „Wehikuł czasu – pocisk i człowiek”, a także wystawy czasowe. Pozytywnie zaskoczył nas fakt, że muzeum jest interaktywne i większość eksperymentów można przeprowadzić samodzielnie.Mimo że poziom muzeum w przeważającej mierze dostosowany jest dla dzieci oraz młodzieży gimnazjalnej, to także dorośli mogą odnaleźć niemałą frajdę układając drewniane kostki czy odkrywając planety układu słonecznego, o których istnieniu i właściwościach dawno już zapomnieli.
Eksperymenty wodne, energetyczne i muzyczne
Z naszych obserwacji wynika, że dla dzieciaków niezmiennie najwyższym stopniem zainteresowania cieszy się sala dźwięku, której poznawanie polega na śledzeniu fal dźwiękowych uzyskiwanych z jak najmocniejszego walenia w bębny i tym podobne instrumenty.Całkiem niezłą frekwencją cieszą się także eksperymenty wodne. Okazuje się, że nie tylko Maciej jest fanem uzyskiwania wirów wodnych. Chlapanie wodą i wywoływanie fal tsunami to jedno z ulubionych zajęć młodych naukowców.
I oczywiście wszelkie eksperymenty związane z przekazywaniem energii kinetycznej! O tak! Żaden z odkrywców nie będzie w stanie oprzeć się wprawianiu w ruch kul, które uderzając o siebie pokazują, na czym polega ten energetyczny transport. Woda, energia, słońce, prąd – to wszystko przestaje być magiczną tajemnicą po odwiedzeniu takiego muzeum nauki.
Na Górze Gradowej
Po tych wszystkich naukowych doznaniach postanowiliśmy udać się na mały spacer po starych fortach w Gdańsku, gdzie w sezonie letnim można zwiedzać także wystawę historyczną „Wehikuł czasu – pocisk i człowiek”. Niestety tym razem była nieczynna, co oznacza, że będziemy musieli wrócić tu latem. Korzystając jednak z okazji, wspięliśmy się na Górę Gradową, gdzie Maciej porobił piękne zdjęcia.Hevelianum polecamy!
Jeżeli szukacie pomysłu na niedzielne popołudnie z dzieciakami lub odwiedzającymi Was gośćmi, zdecydowanie możemy polecić Wam Hevelianum.A jeśli macie jeszcze czas i siły w nogach, to po wizycie na Górze Gradowej, skąd pięknie prezentują się istniejące jeszcze gdańskie dźwigi portowe, możecie pokusić się o wycieczkę do kilku muzeów.
A które w szczególności Wam polecamy – o tym dowiecie się już wkrótce z kolejnych wpisów na Ruszaj w Drogę!
Zostańcie z nami!
Witam, fajny przewodnik i z chęcią z niego skorzystam, tylko.... gdzie się znajdują te atrakcje ? (nie jestem z Gdańska) Może warto byłoby zamieścić też adresy tych miejsc... np Centrum Hewelianum...Niby mogę poklikać i poszukać w necie, ale jeśli już tu jestem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa