Potraficie wyobrazić sobie jak wyglądał świat przed pięcioma tysiącami lat? Jeśli pomyśleliście o dinozaurach, to sięgnęliście pamięcią zbyt daleko. Z kolei, jeśli choć przez chwilę w waszej wyobraźni pojawił się obraz pradawnych ludów zajmujących się zbieractwem i łowiectwem, to jesteście już bardzo blisko. Ludy sprzed 5 tysięcy lat poznały już techniki obróbki kamienia, dzięki którym możliwa była uprawa pól, wytwarzanie prymitywnych narzędzi i broni. I odkryli, że do tych celów znakomicie nadaje się bardzo wytrzymały krzemień pasiasty - dzisiejszy symbol Gór Świętokrzyskich.

Zabieramy Was dzisiaj na wycieczkę do prehistorycznej kopalni krzemienia pasiastego w Krzemionkach, w województwie świętokrzyskim. W okolicach dzisiejszego kompleksu turystycznego odkryto ponad 4 tysięcy pradawnych kopalni - począwszy od najprostszych dwumetrowych jam po bardziej skomplikowane ponad 10-metrowe wyrobiska. Mówi się, że Krzemionki są jedynym tego typu obiektem na świecie, który został otwarty dla szerszej publiczności!
Krzemionki okazały się jednym z bardziej inspirujących miejsc, które miałem okazję zobaczyć w Polsce. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie poziom w jaki przygotowano trasę dla turystów, profesjonalna opieka przewodnika jak i sam nowo wybudowany kompleks muzealny. Już po pierwszych minutach odniosłem wrażenie, że znajduję się w atrakcji na europejskim poziomie.
Wśród tysięcy neolitycznych wyrobisk odkryto zarówno te najprostsze – dwumetrowe jamy w ziemi, jak i bardziej skomplikowane kopalnie o szybach głębokości dochodzącej nawet do 10 metrów. W takiej pojedynczej kopalni pracowało kilku wyspecjalizowanych górników. W korytarzach o wysokości nie przekraczającej 120 cm, prawdopodobnie na kolanach, odłupywali kolejne warstwy krzemienia, oświetlając miejsce pracy łuczywem. Aż trudno sobie wyobrazić jak ciężka musiała być to praca, biorąc dodatkowo pod uwagę, że krzemień jest bardzo twardym i wytrzymałym kamieniem.
Spróbujcie sobie wyobrazić te warunki: bardzo wąski tunel, gdzieniegdzie oświetlony nikłym światłem łuczywa i ten przenikający każdy zakamarek, świdrujący w głowie odgłos tłuczonego kamienia. Wizja żywcem wyjęta z neolitycznego horroru, prawda?
Znalezione kawałki krzemienia, po wstępnej selekcji umieszczano w koszach i workach i transportowano na powierzchnię. Tuż przy szybach zlokalizowane były miejsca obróbki krzemienia, w których tworzono narzędzia i broń, a te podobno wędrowały nawet do miejsc odległych o 660 km!
Jednym z najsłynniejszych odkryć, było odnalezienie prahistorycznego rysunku naskalnego przedstawiającego Wielką Boginię Matkę, który stał się symbolem Krzemionek.


Pomimo, że byliśmy tylko we dwójkę, dostaliśmy przewodnika, który oprowadzał nas po trasie turystycznej i opowiadał historię tych terenów. Zwiedzanie kompleksu bez tych wszystkich opowieści prawdopodobnie nie byłoby takie ciekawe.
Trasę rozpoczęliśmy od przejścia przez pawilony wystawiennicze prezentujące stanowiska obróbki krzemienia oraz pokazujące sposoby drążenia kopalni i wydobycia surowca.


(gdybyście byli ciekawi jak wyglądała najprostsza neolityczna kopalnia to polecamy poniższy film oraz pozostałe ze strony muzeum pokazujące bardziej skomplikowane wyrobiska )
Po krótkim wprowadzeniu i zapoznaniu się z wyrobiskami i sposobami ochrony szybów zaczyna się najlepsze - schodzimy pod ziemię!

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu turyści zwiedzający te kopalnie musieli to robić na czworakach. My dzisiaj mamy większy komfort - korytarzami połączono kilkanaście prastarych wyrobisk, a najważniejsze miejsca dodatkowo podświetlono.





Obsługa przewodnicka, współczesne pawilony, świetnie zorganizowana trasa turystyczna a także rekonstrukcja neolitycznej osady, w której odbywają się zajęcia historyczne dla dzieci, to wzór, z którego warto czerpać inspirację.


Czy polecamy Krzemionki ? Oczywiście - to jedyna taka okazja, aby cofnąć się w czasie o 5 tysięcy lat, zejść pod ziemię i poczuć się jak prehistoryczni górnicy wydobywający krzemień pasiasty - dzisiejszy symbol regionu świętokrzyskiego.
Tuż przed wizytą w Krzemionkach koniecznie obejrzycie nasze zdjęcia i zamieszczone wyżej filmy - będziecie wiedzieli na co warto zwrócić uwagę podczas zwiedzania. I co najważniejsze: nie dajcie sobie wmówić, że tak małe podziemne wyrobiska są nieciekawe. Bo to nieprawda! :)

Zabieramy Was dzisiaj na wycieczkę do prehistorycznej kopalni krzemienia pasiastego w Krzemionkach, w województwie świętokrzyskim. W okolicach dzisiejszego kompleksu turystycznego odkryto ponad 4 tysięcy pradawnych kopalni - począwszy od najprostszych dwumetrowych jam po bardziej skomplikowane ponad 10-metrowe wyrobiska. Mówi się, że Krzemionki są jedynym tego typu obiektem na świecie, który został otwarty dla szerszej publiczności!
Inspirujące Krzemionki
Krzemionki pojawiają się niemalże w każdym przewodniku po Świętokrzyskiem i bez większego zastanowienia niemalże od razu wpisałem je na naszą listę obiektów do zwiedzenia. Czy było warto? A jakże!Krzemionki okazały się jednym z bardziej inspirujących miejsc, które miałem okazję zobaczyć w Polsce. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie poziom w jaki przygotowano trasę dla turystów, profesjonalna opieka przewodnika jak i sam nowo wybudowany kompleks muzealny. Już po pierwszych minutach odniosłem wrażenie, że znajduję się w atrakcji na europejskim poziomie.
Najważniejszy zabytek prahistoryczny Europy Środkowej
Na oficjalnej stronie muzeum możemy przeczytać, że znaleźliśmy się w najważniejszym zabytku prahistorycznym w Europie Środkowej! Kopalnie krzemienia, które możemy tu podziwiać powstały 4-5 tysięcy lat temu i w najbliższej okolicy zlokalizowano ich około 4 tysięcy! W każdej z nich pracowali niegdyś prymitywni górnicy, którzy w bardzo trudnych warunkach wydobywali krzemień i wykorzystywali go do produkcji narzędzi i broni.Wśród tysięcy neolitycznych wyrobisk odkryto zarówno te najprostsze – dwumetrowe jamy w ziemi, jak i bardziej skomplikowane kopalnie o szybach głębokości dochodzącej nawet do 10 metrów. W takiej pojedynczej kopalni pracowało kilku wyspecjalizowanych górników. W korytarzach o wysokości nie przekraczającej 120 cm, prawdopodobnie na kolanach, odłupywali kolejne warstwy krzemienia, oświetlając miejsce pracy łuczywem. Aż trudno sobie wyobrazić jak ciężka musiała być to praca, biorąc dodatkowo pod uwagę, że krzemień jest bardzo twardym i wytrzymałym kamieniem.
Spróbujcie sobie wyobrazić te warunki: bardzo wąski tunel, gdzieniegdzie oświetlony nikłym światłem łuczywa i ten przenikający każdy zakamarek, świdrujący w głowie odgłos tłuczonego kamienia. Wizja żywcem wyjęta z neolitycznego horroru, prawda?
Znalezione kawałki krzemienia, po wstępnej selekcji umieszczano w koszach i workach i transportowano na powierzchnię. Tuż przy szybach zlokalizowane były miejsca obróbki krzemienia, w których tworzono narzędzia i broń, a te podobno wędrowały nawet do miejsc odległych o 660 km!
Skarby ukryte pod ziemią
Praktycznie do 1922 roku nikt nie wiedział jakie skarby kryje świętokrzyska ziemia. Do czasu odkrycia pierwszych wyrobisk przez Jana Samsonowicza. Przez wiele lat prowadzono w nich prace archeologiczne oraz przystosowywano kolejne kopalnie do zwiedzania. Dzisiaj, za pomocą betonowych korytarzy, połączono kilkanaście wyrobisk i udostępniono turystom oświetloną, podziemną trasę o długości 500 metrów.Jednym z najsłynniejszych odkryć, było odnalezienie prahistorycznego rysunku naskalnego przedstawiającego Wielką Boginię Matkę, który stał się symbolem Krzemionek.


Nowoczesny kompleks turystyczny
Po przyjeździe do Krzemionek, które znajduje się rzut przysłowiowym wąchockim beretem od Ostrowca Świętokrzyskiego uwagę przykuwa kompleks nowoczesnych budyków, które dzięki wsparciu unijnemu (projekt o wartości ponad 11 mln zł!) zostały oddane do użytku w 2011 roku. W pawilonach mieści się informacja turystyczna, sale wystawowe, konferencyjne, biblioteka, magazyny i pracownie. Dookoła mała architektura, duży darmowy parking i ścieżki spacerowe. W raporcie czytamy, że obiekt stał się wizytówką całego Powiatu Ostrowieckiego. Klasa!
Zwiedzanie z przewodnikiem
Pomimo, że byliśmy tylko we dwójkę, dostaliśmy przewodnika, który oprowadzał nas po trasie turystycznej i opowiadał historię tych terenów. Zwiedzanie kompleksu bez tych wszystkich opowieści prawdopodobnie nie byłoby takie ciekawe.
Trasę rozpoczęliśmy od przejścia przez pawilony wystawiennicze prezentujące stanowiska obróbki krzemienia oraz pokazujące sposoby drążenia kopalni i wydobycia surowca.
(gdybyście byli ciekawi jak wyglądała najprostsza neolityczna kopalnia to polecamy poniższy film oraz pozostałe ze strony muzeum pokazujące bardziej skomplikowane wyrobiska )
Po krótkim wprowadzeniu i zapoznaniu się z wyrobiskami i sposobami ochrony szybów zaczyna się najlepsze - schodzimy pod ziemię!
Schodzimy pod ziemię!
A tam, dzięki podświetleniu, rekonstrukcjom i pogłębionemu chodnikowi dla turystów można zobaczyć jak mogła wyglądać kopalnia 5-6 tys. lat temu. Podobno warstwy wyrobisk znajdujące się ponad żółtą linią i zabezpieczone drucianą siatką są oryginalne, nie tknięte ludzką ręką.Jeszcze kilkadziesiąt lat temu turyści zwiedzający te kopalnie musieli to robić na czworakach. My dzisiaj mamy większy komfort - korytarzami połączono kilkanaście prastarych wyrobisk, a najważniejsze miejsca dodatkowo podświetlono.
W kopalni świetnie wyeksponowano buły krzemienia pasiastego, aby pokazać technikę jego wydobycia z miękkiego wapienia.
Po przejściu kilkunastu komnat, po kilkudziesięciu minutach trafiamy spowrotem na powierzchnę.
Po przejściu kilkunastu komnat, po kilkudziesięciu minutach trafiamy spowrotem na powierzchnę.
Kolejny pozytywny przykład
Krzemionki są dla nas pozytywnym przykładem na to, jak skarb w postaci neolitycznych kopalni krzemienia pasiastego przekuć w atrakcję turystyczną na wysokim poziomie.Obsługa przewodnicka, współczesne pawilony, świetnie zorganizowana trasa turystyczna a także rekonstrukcja neolitycznej osady, w której odbywają się zajęcia historyczne dla dzieci, to wzór, z którego warto czerpać inspirację.
Czy polecamy Krzemionki ? Oczywiście - to jedyna taka okazja, aby cofnąć się w czasie o 5 tysięcy lat, zejść pod ziemię i poczuć się jak prehistoryczni górnicy wydobywający krzemień pasiasty - dzisiejszy symbol regionu świętokrzyskiego.
Tuż przed wizytą w Krzemionkach koniecznie obejrzycie nasze zdjęcia i zamieszczone wyżej filmy - będziecie wiedzieli na co warto zwrócić uwagę podczas zwiedzania. I co najważniejsze: nie dajcie sobie wmówić, że tak małe podziemne wyrobiska są nieciekawe. Bo to nieprawda! :)
O tyk miejscu wiedziałam, ba byłam tam dawno ale widzę, że wygląda inaczej, można zejść po ziemie i obejrzeć niesamowite skarby!
OdpowiedzUsuńpod ziemią jest super, ale także na ziemi jest bardzo nowocześnie :) koniecznie musisz pojechać tam ponownie Mażeno :)
UsuńOsobiście zawsze bardziej interesowały mnie prastare ludy niż dinozaury. Świetny wpis o miejscu którego nie znałem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
zwiedzanie z przewodnikiem powoduje, że nawet dla osób, których dotąd nie interesowały prastare ludy, wycieczka będzie ciekawa. dziękujemy - cieszymy się, że wpis się podoba :) pozdrawiam!
UsuńW Krzemionkach byłem kilka razy. Przy ostatniej wizycie byłem zaskoczony rozmachem inwestycji.
OdpowiedzUsuńMiejsce wspaniałe ale jeszcze niestety mało znane. Naprawdę warto tu przyjechać a przy okazji odwiedzić niedaleki Bałtów.
Pozdrawiam,
Jacek
my byliśmy po raz pierwszy i faktycznie rozmach też nas zaskoczył. w Bałtowie byliśmy. być może wkrótce na RwD! pojawi się pełniejsza relacja, ale to kolejny przykład na który warto zwrócić uwagę :)
UsuńŚwietnie to zagospodarowali,tylko brać przykład!
OdpowiedzUsuń"panoramyjutra.pl/zdjecia-panoramiczne/gora-zborow-podlesice.html"
Pozdrawiam:)
dokładnie to samo chcieliśmy przekazać przygotowując artykuł :)
UsuńKoniecznie muszę się tam wybrać, a po Waszej relacji jeszcze bardziej chce ;)
OdpowiedzUsuńnaprawdę warto!
Usuń